SZUKAJ NAZWY PERFUM LUB KOSMETYKÓW

04 listopada 2025

Kiedy katalog pachniał marzeniami - Moja historia z Oriflame

Magia Katalogów kosmetycznych - wspomnienie dawnych zakupów w Oriflame.

W świecie, w którym dziś kosmetyki zamawia się w telefonie jednym przyciskiem, a perfumy kuszą z błyszczących półek perfumerii, trudno uwierzyć, że kiedyś największą przyjemnością było dla mnie przeglądanie katalogu. Tego konkretnego - kwadratowego, pachnącego nadzieją, luksusem, życiem na poziomie premium - katalogu Oriflame. Zapraszam do przeczytania dalszej części wpisu, bowiem piękno kiedyś miało (inną) duszę, zgodzicie się ze mną?


perfumy oriflame diva dark velvet
Perfumy Oriflame Diva Dark Velvet.


Życie jak w katalogu...

Zawsze czekałam na niego z emocjami, umawiałam się z koleżankami na spotkania zapachowe, listonosz zostawiał egzemplarz w skrzynce pocztowej. Każda nowa strona była jak zaproszenie do świata niedoścignionego piękna, który wówczas wydawał się być na wyciągnięcie ręki, a jednak dla mnie nie. Pachnące strony testowe, lśniące zdjęcia szminek, uroczych flakoników, opisy nowych zapachów. To nie był zwykły druk reklamowy, to było narzędzie pewnego rytuału, momentu przyjemności, przenoszącego mnie w inny wymiar codzienności. Zakupy z katalogu (ja zamawiałam a koleżanka przynosiła zamówienie) miały w sobie coś, czego nie da się odtworzyć w nowoczensym e-commerce, gdyż było to połączenie nostalgii, kobiecej intuicji i drobnej przyjemności, przypominającej, iż kosmetyki to nie tylko produkty, ale emocje i wspomnienia.

Kiedy studiowałam, budżet miałam ograniczony, każda złotówka była dokładnie przemyślana zanim poszła w obieg. Ale i wtedy, mimo oszczędności, z zachwytem przeglądałam każdy numer katalogu Oriflame, z nadzieją, że pewnego dnia pozwolę sobie na większe zakupy. To był czas, gdy galerie handlowe dopiero się rozwijały, niewiele było miejsc, gdzie można było poczuć zapach luksusu. Dlatego katalog Oriflame był jak małe okno na świat piękna.

Premiera perfum Demi Moore...

Nigdy nie zapomnę premiery limitowanych perfum i kolekcji makijażowej More by Demi sygnowanej przez aktorkę Demi Moore, było to niesamowite wydarzenie, podróż w głąb najpiękniejszej baśni. Pamiętam, jak z trudem odkładałam pieniądze na te perfumy. Nie starczyło już na szminkę ani lakier do paznokci, ale samo posiadanie flakonu More by Demi było dla mnie spełnieniem małego marzenia, co więcej, mam go do dziś, odrobina zapachu jest jeszcze na dnie buteleczki, tak samo jak w przypadku równie genialnego zapachu M by Marcel.

Do dziś pamiętam również perfumy Vollare Magnolia - delikatne, kobiece, zawierające wyśmienite akordy tytułowej magnolii, róży oraz jaśminu, które potrafiły poprawić mi nastrój nawet w najbardziej szary dzień. To właśnie dla Vollare Magnolia zapisałam się kiedyś do Oriflame. Niestety, zapach zniknął z oferty, do dziś żałuję, że nie mam zapasowego flakonika. Po latach, gdy moje konto zostało usunięte z powodu przerwy w zamówieniach, zapisałam się ponownie. Z sentymentu, ale i z przekonania, że wciąż warto być częścią tej marki.

Choć świat zakupów na przełomie 15 lat (tyle lat ma mój blog MadamePerfumella.pl) bardzo się zmienił, nadal czasem zamawiam produkty z katalogu Oriflame - tym razem online, z własnego konta klienta. Najczęściej wybieram perfumy (bo Oriflame naprawdę potrafi zaskoczyć kompozycjami), klasyczne szminki i rozświetlające podkłady.


katalog oriflame 2026
Katalog Oriflame 15/2025.


10 zalet kupowania kosmetyków i perfum z katalogu Oriflame:

  1. Produkt zawsze nowy i nieotwierany - w przeciwieństwie do sklepów stacjonarnych, gdzie szminki czy podkłady bywają otwierane, produkty z katalogu przychodzą w pełni zabezpieczone.

  2. Gwarancja oryginalności - kupując z oficjalnego katalogu online, mam pewność źródła i jakości.

  3. Wygoda zakupów - wszystko odbywa się z domu, bez pośpiechu i tłumów.

  4. Szeroka oferta - katalog Oriflame często zawiera produkty ciekawe i wyjątkowe, niedostępne w sprzedaży stacjonarnej, w tym edycje limitowane.

  5. Promocje i programy lojalnościowe - rejestracja w systemie pozwala korzystać z dodatkowych zniżek i ofert specjalnych.

  6. Intymność wyboru - przeglądając katalog, można spokojnie zastanowić się nad kolorem, zapachem, formułą - bez presji sprzedawcy.

  7. Dostęp do premier - nowe kategorie zapachów i nowoczesne składniki w kosmetykach pojawiają się w katalogu szybciej niż w produktach w drogeriach.

  8. Piękne prezentacje produktów - katalog jest estetyczny, inspirujący, zachęca do eksperymentowania z makijażem i pielęgnacją.

  9. Bezpieczeństwo dla skóry - świeże, zamknięte produkty minimalizują ryzyko podrażnień wynikających z wcześniejszego otwierania czy testowania.

  10. Magia tradycji - zakupy z katalogu to coś więcej niż transakcja, sprzedaż piękna. To mała ceremonia, zywczaj, przypominający, że piękno zaczyna się od chwili, gdy wybieramy coś tylko dla siebie.


perfumy oriflame nordic waters
Perfumy Oriflame Nordic Waters.


Na zakończenie.

Czy zgodzicie się ze stwierdzeniem: katalogi Oriflame to nie tylko wspomnienie - to wciąż żywa historia kobiecej elegancji i emocji związanych z pielęgnacją i cudownym zapachem perfum? Dla wielu z nas to był, jest i będzie pierwszy kontakt z perfumami, makijażem, zmysłowym uniwersum urody. Może właśnie dlatego nawet dziś, gdy wszystko dzieje się zbyt szybko, bo online, ten dawny zwyczaj zamawiania produktów z katalogu ma w sobie coś wyjątkowego i nostalgicznego.

Ps. Ciekawostka. Wiele lat temu udało mi się wypowiedzieć na stronie Oriflame na łamach artykułu dotyczącego opłacalności korzystania z wyprzedaży - porady blogerki. Fajna przygoda.

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za przeczytanie mojej historii z Oriflame. Mam nadzieję, że artykuł okazał się ciekawy i przydatny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za przeczytanie artykułu. Zapraszam do skomentowania.

POLECANA STRONA

POLECANA STRONA
Strona o motywacji, mistyce, duchowości, afirmacjach - szeroko pojętym wellbeing. www.mistelle.pl